środa, 15 sierpnia 2018

Queen Of Disaster

   














Alpen Claire nie było przyjaznym miejscem, a jeśli ktoś łudził się jeszcze, że jest inaczej, prędzej czy później musiał zostać wyprowadzony z błędu. W ostateczności wyprowadzenie z błędu następowało w dość gwałtowny i niezbyt przyjemny dla delikwenta sposób, bez możliwości przemyślenia tej kwestii, ale tak czy inaczej było nieuniknione. Lisa miała to szczęście, że od początku nie spodziewała się po tym mieście niczego dobrego. Nie przeszkadzało jej to wcale umilać sobie zesłania pobytu tutaj na wszelkie możliwe sposoby, ale w gruncie rzeczy była to tylko desperacka próba stłumienia złych przeczuć. Teraz, gdy część tych przeczuć się spełniła, a reszta wręcz przerosła jej oczekiwania, Lisa nie potrafiła powiedzieć, dlaczego ze wszystkich możliwych strategii - począwszy od niewychylania się, poprzez dyskretną obserwację, aż po zbieranie informacji i śledztwo - wybrała akurat udawanie, że nic złego się nie dzieje. Zamykanie oczu na nieraz ewidentnie niepokojące sprawy pozwalało jej zachować spokój, co samo w sobie, przynajmniej przez jakiś czas, byłoby dość nieszkodliwe; problemem były jednak środki, którymi do tego celu dążyła. W społeczności tak zamkniętej i tradycyjnej do granic możliwości, momentami wręcz zacofanej, zwracanie na siebie uwagi nie było mile widziane. To właśnie na zacofanie mieszkańców Alpen Claire Lisa narzekała najbardziej; nawet jeśli nie posiadała żadnych informacji o własnym pochodzeniu, małomiasteczkowa mentalność drażniła ją niemiłosiernie. Ich poglądy, zwyczaje, brak ambicji - wszystko to w myślach, i niestety nie tylko w myślach, wielokrotnie im wypominała. Dopiero kilka dni po odkryciu prawdy o tym, co dzieje się w tym miejscu, zaczęła dokładniej analizować zachowanie mieszkańców. Zastanawiała się, ile w ich wrogim nastawieniu było niechęci do tego, kim była, a ile do tego, co w ciągu kilku ostatnich miesięcy robiła. Podejrzewała, że niezależnie od tego, jak by się zachowywała, i tak nie byłaby w stanie zdobyć ich sympatii. Najzwyczajniej w świecie nie byli przyjaźnie nastawienie.

Alpen Claire nie było przyjaznym miejscem.















Zesłana, w Alpen Claire przebywa od roku. Sarkazm, cynizm i alkoholizm to jej recepta na przetrwanie w tym mieście, którego z całego serca nie cierpi. Z nieznanych sobie powodów wybrana przez TO, aby stać się częścią jego kultu. Wcale nie chce być częścią żadnego kultu, z natury będąc indywidualistką i w dodatku Brytyjką, ale nie śpieszy jej się do bycia złożoną w ofierze, więc stara się jakoś to znosić. Wierzy w istnienie TEGO, bo na własnej skórze doświadczyła jego obecności, ale nie potrafi przekonać się do jego metod. Przeraża ją zaślepienie mieszkańców oraz fakt, że sama tego zaślepienia nie podziela. Swoje wątpliwości zachowuje jednak dla siebie, skrywając je pod maską obojętności czy wręcz lekceważenia. Nocami barmanka w klubie Eclipse, gdzie widziała i słyszała już chyba wszystko. Nie zdziw się, gdy zobaczysz ją popijającą drinki w pracy - ktoś musi przecież sprawdzić jakość towaru. 

O P O W I A D A N I A: 1, 2

8 komentarzy: